enha enha
742
BLOG

Wyniki wyborów na prezydenta Krakowa

enha enha Polityka Obserwuj notkę 5

 Wojewódzka Komisja Wyborcza podała oficjalne wyniki wyborcze na prezydenta Krakowa.Pierwszy wniosek : odbędzie się druga runda,tura.

W tych wyborach startowało osmioro kandydatów,frekwencja wyniosła 41,95%,co nie oszałamia,bo jest poniżej krajowego poziomu.Średniego.Wydaje mi się,że szczególnie absencja miała wpływ na wynik urzędującego prezydenta,który nie przekroczył progu 40 procentowego poparcia.

 

Oto wyniki :

 

Jacek Majchrowski  95 106 głosów.    39,18 %

Marek Lasota.           65 417.                   26,95 %

Łukasz Gibała.          27 090.                   11.16 %

Marta Patena.           22 267.                    9,17 %

Tomasz Leśniak.      11 747.                    4.84 %

Konrad Berkowicz.   10 489.                     4,32%

Slawomir Ptaszkiewicz 7 825.                   3,22%

Andrzej Sikorski.             2 828.                  1,16 %

 

O Majchrowski już napisałem,na pewno jest zawiedziony,także jego zwolennicy,spodziewali się bardziej zdecydowanego zwycięstwa,może nawet w pierwszej rundzie.Z pewnym wielkopańskim lekceważeniem traktowali Marka Lasotę.Prezydent Majchrowski czuł się komfortowo,zwłaszcza,gdy krakowska PO zrobiła mu prezent wystawiając słabą "kontrkandydatkę", po to by mógł wygrać bez trudu,by nie dzielić głosów.Majchrowski i PO to w istocie w Krakowie koalicja.On prezydentem,oni mieli większość w radzie.On rządził,ale też mianował ludzi PO na różne stanowiska w miejskich instytucjach.To się może skończyć,bo jest druga runda,ale też dlatego,że i radnych PO w tej kadencji będzie znacząco mniej niż było.Słaby lider,Patena,nie pociągnie za sobą radnych.Lista Majchrowskiego może mieć więcej radnych niż Platformy.Tak się kończy kunktatorstwo,mnie to nie martwi.

Marek Lasota osiągnąl dobry,może nawet bardzo dobry wynik.Zajął drugie miejsce,startuje w drugiej rundzie.Wystawiło go PiS,choć nie wszyscy w jego szeregach poparli to z entuzjazmem,niektórzy nawet wcale nie poparli.Choć kampania była skromna,PiS chomikuje kasę na przyszłoroczne wybory,to efekt jest niezły dzięki zaradności i energii kandydata i jego sztabu.Powstał na przykład komitet honorowy popierający kandydata,w którego skład weszło sporo zacnych krakowian,nie tylko członków czy sympatyków PiS :Jan Rokita,Wlodzimierz Bernacki,Barbara Bubula,Leszek Długosz,Maria Dzielska,Roma Ligocka,Andrzej Nowak,Andrzej Pilipiuk,Piotr Radwanski i inni,w sumie 51 osob.Uważam,że w drugiej turze kandydat,przy pełnej mobilizacji środowiska konserwatywnego,nie jest bez szans.Zwłaszcza,ze profesor Majchrowski czyni wrażenie zmęczonego.Także jego wyborcy przez dwanaście lat sprawowania przez niego urzędu się postarzeli.Lasota powinien zabiegać,tak też czynił,ale może jeszcze wyrażniej o młodszego wyborcę,choć bez jakiegoś radykalnego przechyłu.

Walka będzie gorąca,frekwencja na pewno większa niż w pierwszej rundzie,pojawią się ci ,ktorzy w niej nie głosowali.Zmiana na stanowisku byłaby czymś pozytywnym,miasto ugrzęzło,same mury to nie wszystko,gdzieś ulatuje duch Krakowa.Powstaje jakiś turystyczny rewir,jeszcze nie Bangkok,ale idzie to w złym kierunku.Kraków,stolica kulturalna,naukowa kraju?To też przebrzmiało,teraz sa eventy,kosztowne i krotkie,życie artystyczne skarlało.Dzieje się tylko to,co da szybką i dużą kasę.Na czym można zarobić wysokie prowizje.Ruch amatorski dogorywa gdzieś na peryferiach,no chyba,że trzeba coś raz do roku pokazać na wiankach.Kilku zapaleńców się znajdzie.Nikt nie promuje krakowskiej gwary,stroju,muzyki,tańca,teatru amatorskiego.

 

Trzecie miejsce zajął Łukasz Gibała,jestem pewien,że walczył o drugą turę.Drugą kadencję jest posłem,kiedyś PO,pózniej TR,teraz niezależny.To ciągle młody,energiczny i wygadany człowiek z wielkimi ambicjami.Chyba go one przerastają,w polityce może i będzie funkcjonował,ale na razie nie ma,mowiac kolokwialnie,papierów na wygrywanie mimo olbrzymich środków jakie inwestuje w wizualną propagandę.Z pewnością jest zawiedziony,może nie tylko miejscem,ale ilością głosów.Liczył z pewnością na co najmniej 20 procent.

O Marcie Patenie już pisałem.Słaby jej wynik to sprawa zamierzona,świadoma,miała nie przeszkodzic Majchrowskiemu.Tyle,że się przeliczono,PO odnotowalo klapę mogącą mieć ciężkie konsekwencję.Słaba reprezentacja w radzie miasta,dużo mniej stanowisk,odpływ członków i sympatyków.A za rok słaby wynik w wyborach krajowych.To się może zemścić i PO podąży drogą krakowskiego SLD,które w mieście istnieje tylko symbolicznie.Ale sam tego chciałeś Grzegorzu Dyndało.Przekombinowali.

Na piątym miejscu Tomasz Leśniak,przedstawiciel ruchu miejskiego Kraków Przeciw Igrzyskom.Niezły wynik bardzo młodego człowieka.To coś nowego w naszej polityce,mieszanka roznych pradow,osob.Nie tylko w Krakowie startowali miejscy aktywiści.Leśniak wyprzedził Berkowicza,czyli pokonał przedstawiciela Korwina.Hyr szedł po mieście,czego to Berkowicz nie osiągnie,a osiągnął zaledwie szóste miejsce.Słabo.Korwin pikuje i za rok nie wejdzie do parlamentu.

Czy wejdzie Leśniak,ruch Miasto jest Naszemitp.Tak,to możliwe,bo do nich będą przechodzić młodzi,energiczni zapaleńcy.Zjawią się tu spod różnych znaków.Palikota,Korwina,SLD,bo nie mogą tam realizować swych planów,bo w starych ramach czują się nieswojo,bo chcą się wybić na niepodleglość,chcą mieć coś swojego.Wreszcie powstało zapotrzebowanie na reprezentację tych środowisk w parlamencie,w samorządzie jeszcze nie,z zasady jest on bardziej konserwatywny.Podobne zjawisko polityczne nastapilo na zachodzie po roku 1968,tam mialo burzliwy przebieg,czasem krwawy.U nas tego nie będzie,ale będzie czwarta siła polityczna,jeśli się nie pokłócą.

W każdym razie przed Leśniakiem i innymi jest perspektywa.

 

Sławomir Ptaszkiewicz to były radny PO,z ambicjami,sporo wydal na kampanie,niepotrzebnie.Jeśli nie został radnym to pewnie się zastanawia co dalej?

Ostatni kandydat,Andrzej Sikorski,rencista,startował pewnie dla szpasu.

 

O wyniku II rundy moga zaważyć też przepływy elektoratów,czyje głosy przejdą na Majchrowskiego,czyje na Lasotę i ile?Im wyższa frekwencja tym wzrastają szanse Lasoty,odwrotnie to Majchrowskiego.Czy któryś kandydat błyśnie jakims pomysłem,koncepcją na miasto,obieca coś jego mieszkańcom?Kto i komu udzieli poparcia.Teraz kandydaci muszą się dwoić i troić,bezpośredni kontakt z wyborcą na ulicach może byc decydujący.Trzeba uścisnąć jak najwiecej dłoni i to nie poprzez ekra czy monitor.Choć znaczenie mediów też jest niebagatelne.Kluczowy wydaje się być elektorat młody,komu się uda do niego skuteczniej dotrzeć ten wygra.

 

enha
O mnie enha

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka