enha enha
511
BLOG

Jozef K aresztowany

enha enha Kultura Obserwuj notkę 0

 "Wieszcz naszej przyszlosci".Pod takim tytulem ukazal sie w tygodniku "Der Spiegel" artykul redaktora Volkera Hage.Okazja przypomnienia Franza Kafki i jego powiesci "Proces" jest setna rocznica rozpoczecia jej pisania.Dla autora Franz Kafka i jego dziela byly objawieniem juz w czasach szkolnych.Juz wowczas interesowal sie pisarzem i pisal o nim teksty do szkolnej gazetki,np na podstawie opowiadania "Na galerii".Swoja fascynacje dzielil np z literaturoznawca Reinerem Stachem,ktory po osiemnastu latach pracy punktualnie przed Targami Ksiazki we Frankfurcie zaprezentowal swoja trzytomowa biografie tworcy,kompletna z trzecim tomem.Hage dyskutowal ze Stachem jak Kafce udalo sie przewidziec przed stu laty swiat opanowany przez anonimowy nadzor,kontrole jednostki i spoleczenstw.Dlatego wlasnie uzyl w tytule swego tekstu slowa wieszcz.

Wlasnie w tych dniach przed stu laty rozpoczal Franz Kafka pisanie swej chyba najbardziej znanej powiesci,ktora znalazla sie na trzecim miejscu na najlepsza powiesc XX wieku listy,ktora opublikowal "Le Monde".Co tym bardziej jest interesujace,ze zdecydowana wiekszosc sposrod 100 pozycji to utwory francuskie.

"Proces" to powiesc wizjonerska,ktora antycypuje przyszlosc na dlugo przed Orwellem.Jaka zdolnosc,jaki talent pozwolily mu przewidziec swiat ukrytej obserwacji,kontroli skoro sam nie byl zbyt aktywny spolecznie,zyl skromnie,samotnie,mozna powiedziec,ze jego zycie nie dawalo mu szerokiego pola obserwacji lub,i to jest chyba sluszne,potrafil sam swietnie obserwowac i z niewielu faktow wyciagac prawidlowe wnioski na temat do czego zmierza swiat.Czerpal tez swoja wiedze z lektury,duzo czytal ksiazek i gazet,nie byl wiec intuicjonista.WLasnie na to pytanie,pytanie o talent stara sie odpowiedziec w trzecim tomie biografii Kafki Rainer Stach.

Wowczas ,na poczatku sierpnia 1914 roku panowaly w stolicach,w Berlinie,Wiedniu,Sankt Petersburgu,Paryzu i w ogole w Europie zgielk i podniecenie.Ludzie,bardzo wielu,z entuzjazmem witali wielka przygode za jaka uwazali wojne.Nastroje wojenne panowaly wszedzie,zatykajacy je korek wystrzelil takze nawet wielu pacyfistow dalo sie ogarnac amokowi.W ciagu niewielu dni mocarstwa europejskie,ale nie tylko powypowiadaly sobie wojne:Austro-Wegry Serbii,Niemcy Rosji i Francji,w wojne zostaly wciagniete Belgia,Luxemburg,Wielka Brytania.Takze Polacy,Wlosi itd.To szalenstwo dobrze tez przedstawil Jaroslaw Haszek w "Dzielnym wojaku Szwejku na wojnie swiatowej".

Takze w Pradze,w ktorej Kafka mieszkal i pracowal jako urzednik bankowy zapanowala wojenna goraczka,nalezacej do monarchi Austro-Wegierskiej,wiwatowano w tych dniach na rzecz wojny i zolnierzy wyruszajacych na front.Wtedy to w mieszkaniu w zaulku Bilekgasse 10 nieznany jeszcze profet sformulowal jedno z najbardziej znanych zdan w literaturze swiatowej:

"Jemand musste Josef K verleumdet haben,denn ohne das er etwas Boeses getan haette,wurde er eines Morgens verhaftet".

"Ktos musial pomowic Josefa K,poniewaz pewnego poranka,nie uczyniwszy nic zlego,zostal aresztowany".

To zdanie ,choc napisane recznie,jest latwe do odczytania,jest tez w swej wymowie zdaniem niejako bardzo skromnym,cichym,wrecz bojazliwym.Komunikuje,ze stalo sie cos dziwnego,niebywalego,ale jednoczesnie wyraza strach przed nieuniknionym losem,z ktorym nie mozna sobie poradzic.Istnieje bowiem jakies fatum,a nie realny,konkretny przeciwnik z ktorym mozna sie spierac,ktoremu mozna dowiesc,ze jest sie niewinnym,a donos jest falszywy.Nad czlowiekiem wisi jakby miecz Damoklesa,miecz biurokracji,gdy czlowiek dostanie sie w jej tryby to nie ma dla niego ratunku.Tak wlasnie bylo z Jozefem K na ktorego zapadl,mimo jego prob walki ,zapadl wyrok smierci.To lekliwe pierwsze zdanie powiesci zawiera wszystko,zapisane jest wszystko,co czyni Kafke jednym z najwybitniejszych pisarzy 20 wieku,mianowicie leki i paranoje wspolczesnego czlowieka,ktory stracil kontrole nad swoim samotnym zyciem w swiecie totalitarnego systemu,moze jeszcze wowczas nie ideologicznego,ale biurokratycznego,niemniej Kafka prawidlowo przeczuwal,co sie bedzie dziac w nieodleglej przyszlosci.Obserwacja,kontrola,nadzor,ingerencja w prywatnosc,donosicielstwo,bezradnosc jednostki skazanej na widzimisie systemu,odczlowieczenie swiata to czul i wiedzial,a przedstawil w mistrzowskiej formie.Od tego czasu minelo sto lat,a fascynujaca jest i dzisiaj w wielu regionach swiata aktualnosc jego pisarstwa ,.Wtedy,przed stu laty byl kompletnie nieznanym tworca,ale juz ta jedna powiescia zasluzyl sobie na miano wieszcza,wizjonera.Ta powiescia dostal sie do swiatowej literatury,zajal w niej poczesne miejsce.Jego tworczosc adaptowano na potrzeby teatru,bardzo czesto wystawiano na jego deskach w calym swiecie,takze czesto filmowano.Starsi widzowie pamietaja "Proces" wystawiony przez Adama Hanuszkiewicza badz wersje telewizyjna w formie teatru telewizji.To dawno,bo w latach siedemdziesiatych.Oba wystawienia dobrze oddawaly mysl autora,ktory niejako zaprojektowal sytuacje,wyprzedzil to co mialo byc udzialem wspolczesnego czlowieka w zyciu realnym jego beznadziejne zniewolenie,jego nicosc,bezwarunkowe uzaleznienie od panstwa,od wladzy.Wszechobecna podejrzliwosc,wyobcowanie,donosicielstwo,brak jakichkolwiek wartosci,ktorych moglby sie uczepic,na nich oprzec.

Kafka zmarl wczesniej,nie dotknal go calkiem swiat,ktory przepowiedzial,bo w roku 1924.Jednak wizja kary bez winy dopadla jego dwie siostry z rodzinamiWalerie i Otylie,ktore zginely we wrzesniu 1942 roku o obozie zaglady w Chelmnie nad Nerem.Niestety,jego projekcja stala sie faktem,gdy powstaly panstwa totalitarne,ktore ze wzgledow rasowych skazaly na smierc miliony,wczesniej ludzi wylapujac rowniez dzieki donosicielom tylko za to ze byli takiej a nie innej narodowosci lub reprezentowali poglady,kulture z ktora totalitarysci nie mogli sie pogodzic.

Czesto poslugujemy sie takim zwiazkiem frazeologicznym "sytuacja kafkowska",istota jej jest konflikt zniewolonej osoby z anonimowa,nadrzedna wobec niej instancja,ktora ma wszelkie instrumenty panowania a osoba zdana jej humor,na jej kaprys,rzadki,gdyz jej zasada jest likwidacja.W swiecie Kafki zagrozenie jest wszechobecne.Kafka zrozumial wczesniej od innych nadciagajace nieszczescie,jego tworczosc ostrzegala,ale jak to pierwsze zdanie powiesci w sposob cichy,drzacy,nie absorbujacy,nie narzucajacy sie i dlatego,niestety,utonela ta przestroga w krzyku,nawet w ryku totalitarnej propagandy.Zawsze mozna jednak do Kafki wrocic,bo przeciez historia sie nie skonczyla,ale sie powtarza,nawet teraz,na naszych oczach widac to w wielu regionach swiata.

 

"Proces" zostal wydany,choc on tego nie chcial,w rok po jego smierci w 1925 roku.

enha
O mnie enha

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura